W Ciechanowie doszło do zdarzenia, które pokazuje, że drobne wykroczenia mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Policjanci zauważyli 35-letniego mężczyznę palącego papierosa na przystanku autobusowym, co okazało się początkiem poważniejszych problemów. Okazało się, że jest poszukiwany, a w pokrowcu telefonu przechowywał narkotyki. Sprawa ta wzbudza ogromne zainteresowanie lokalnej społeczności.
W minioną sobotę, 22 lutego, funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Płocku patrolując Ciechanów, zwrócili uwagę na mężczyznę łamiącego przepisy dotyczące zakazu palenia w miejscach publicznych. Interwencja miała na celu ukaranie wykroczenia, jednak po sprawdzeniu danych osobowych okazało się, że 35-latek jest poszukiwany przez organy ścigania w celu ustalenia jego miejsca pobytu. Sytuacja ta zaskoczyła zarówno policjantów, jak i mieszkańców.
W trakcie rutynowej kontroli osobistej, mundurowi odkryli w pokrowcu na telefon mężczyzny biały proszek. Posiadany materiał wzbudził podejrzenia policjantów, a jego właściciel próbował tłumaczyć, że jest to jedynie pokruszone tabletki. Po przeprowadzeniu analizy substancji okazało się, że to amfetamina. Mężczyzna został oskarżony o posiadanie środków odurzających, co może wiązać się z karą do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, został pouczony o konsekwencjach palenia w miejscach zabronionych.
Źródło: Policja Ciechanów
Oceń: Poszukiwania mężczyzny prowadzą do odkrycia narkotyków w Ciechanowie
Zobacz Także